I Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalkowych
Dla Dorosłych
"Lalka też człowiek"
23 - 29.X.2006
Festiwal powstaje przy wsparciu finansowym Miasta Stołecznego Warszawy
Patronat Honorowy:
Prezydent m. st. Warszawy
"Lalka też człowiek"
23 - 29.X.2006
Festiwal powstaje przy wsparciu finansowym Miasta Stołecznego Warszawy
Patronat Honorowy:
Prezydent m. st. Warszawy
Patronat Medialny:
Specjalne podziękowania:
Agencja Dekoratorska ALEX
I Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek Dla Dorosłych
"Lalka też Człowiek" już za nami...
Unia Teatr Niemożliwy z serdecznym ukłonem dziękuje Przyjaciołom.
Dziękujemy firmom, osobom prywatnym, Wolontariuszom, dalekim i bliskim Znajomym, Sponsorom, przedstawicielom Mediów, Fascynatom i Sceptykom - za pomoc, zaangażowanie, wyrozumiałość, życzliwość i pasję.
Bez Waszego wsparcia LALKA (być może) nie mogłaby do końca ukazać człowieczej twarzy,
a Festiwal (na pewno) nie przebiegłby tak pięknie, sprawnie i teatralnie.
Dziękujemy !!!
Holandia
W roku 1996, z inicjatywy Henka Boerwinkela i Charlotte Puyk-Joolen, światowej sławy grupa 'Theater Triangel' przerodziła się w Magisch Theatertje (magiczny mały teatr). Przez 10 ostatnich lat oboje twórcy Teatru pracowali i podrózowali dookoła świata. Mimo krótkiego czasu istnienia Magisch Theatertje wyrobil sobie renomę i przyciągnął widzów na całym świecie. Magische Theatertje koncentruje się na odkrywaniu nowych figur teatralnych - tych właśnie, które czynią teatr zjawiskiem wyjątkowym i magicznym. Magisch Theatertje jest również organizatorem międzynarodowych festiwaliteatralnych.
W 2003 Magiczny Teatr zorganizował w kooperacji z Belgia i Niemcami European Performing & Visual Arts Festival'.
Przedstawienie z lalkami i maskami przeznaczone dla widzów doroslych to tajemnicza gra , ktorej tematem jest "Panta Rhei" gdzie wszystko plynie w czasie. Przedstawienie rozpoczyna sie od gry cieni imitującej plynacą wodę a nastepnie dwie pacynki zaczynaja swoja grę z grawitacja. Przedstawienie jest pomyslową formą teatru formy pozbawionej słów. Jest to niemal czarodziejski rytuał, ktory przenosi nas w swiat magii i snów poprzez niezwykłe napięcie między lalkarzem a widownią.
Od momentu wystawienia spektaklu na na 'Festival Mondial des Théâtres de Marionettes' w Charleville-Mézieres we Francji w roku 2000 - bylo ono wystawiane w 23 krajach. "Panta Rhei II" brało udział w Festiwalach w Brazylii, Kenii, Turcji , Ukrainie, Rosji i Stanach Zjednoczonych. W maju 2004 spektakl zwycieżył na Festiwalu ANIME w Kijowie, we wrześniu 2004 roku Charlotta otrzymala nagrode za najlepsze aktorstwo, animację i kreację na Festiwalu LUTKE w Lubljanie, w 2005 roku przedstawienie zdobyło nagrodę na Festiwalu PIF w Zagrzebiu oraz na Festiwalu PIERROT w Bulgarii, w 2006 - nagrodę za najlepsza animacje w Pradze. Henryk Boerwinkela od 2002 roku wystawia swoje przedstawienie dla dorosłych "Solo-Figurenspel". W chwili obecnej pracuje nad nowymi projektami.
Zbigniewa Micha
Niemcy
Papiertheater für Mich prowadzony przez Zbigniewa Micha, reżysera, aktora i pedagoga, twórcy głośnego w latach osiemdziesiątych Teatru im. Kici Koci działa od roku 1989. Theater für Mich prowadzi bogatą działalność artystyczną występując na kameralnych scenach oraz w muzeach i galeriach w Niemczech. W repertuarze ma m. in. Dziadka do orzechów Piotra Czajkowskiego, Piotrusia i wilka Sergieja Prokofjewa, pantomimę lalkową Clauda Debussy Pudełko z zabawkami, a także spektakle zrealizowane w oparciu o utwory Samuela Becketta, Wasilija Kandinskiego i Donatiena de Sade'a.
Od początku działalności w Niemczech Zbigniew Mich wraz ze swoimi współpracownikami (m. in. Joanna Braun, Justyna Tuha, Michał Talma Sutt) przypomina i odświeża konwencję papierowego teatru. Kolejne realizacje Papiertheater für Mich są twórczymi rozwinięciami tej starej i niegdyś popularnej domowej zabawy teatralnej.
Skazaną na zapomnienie przez rozwój telewizji formułę papierowego teatru zespół Papiertheater für Mich zderza z ukształtowaną przez masowe media wrażliwością opartą o niekontrolowany i szybki przepływ obrazów. Spokój i przejrzystość działań scenicznych w papierowym teatrze konfrontowane są z doświadczeniem widzów wyniesionym z codzienności.
Swoje papierowe teatry Zbigniew Mich prezentował w wielu krajach. W 1991, 1992 i 2004 odwiedził z nimi Polskę (Warszawa, Kraków, Chorzów, Olsztyn). Były one też pokazywane podczas dwóch wystaw (1994, 1997) zorganizowanych w salach Muzeum Teatralnego (Theatermuseum der Landeshaupstadt) w Düsseldorfie.
Teatr papierowy to prosta, ale wysmakowana forma teatralna przeżywająca swój rozkwit w dziewiętnastym wieku, dzisiaj powraca i znajduje entuzjastów w Europie oraz Ameryce. Jest to tekturowa miniatura sceny teatralnej. Gra się płaskimi, wyciętymi z papieru figurami. Scenografię, płaskie lalki i wystrój teatru można modyfikować wedle własnej fantazji.
W balecie Dziadek do orzechów opowiedziana jest historia małej i trochę melancholijnej dziewczynki Marie.
W wigilię Bożego Narodzenia Marie dostaje w podarunku od ojca chrzestnego dziadka do orzechów, który przemienia się w Księcia i zaprasza dziewczynkę w podróż do królestwa bajek. Widzów, całkiem małych i już dorosłych oczekują wszystkie te wrażenia i pełne powabu obrazy, które już od pokoleń czarowały teatromanów: niezapomiana atmosfera wieczoru wigilijnego, czy też bajeczny świat w drugim akcie z ciągiem tańców pełnych wigoru i kolorów. Muzyka Piotra I. Czajkowskiego spowija akcję w fantastyczne dźwięki. Pięknie ozdobionej choinki też, naturalnie, nie może zabraknąć.
Czym jest teatr papierowy?
Papierowy teatr to miniaturowa scena z kartonu, której wykrój rzadko mierzył więcej niż 30 x 40 cm i na której można było grać przy pomocy płaskich papierowych lalek, wyciętych wcześniej ze specjalnych arkuszy graficznych. W wielu mieszczańskich rodzinach od lat dwudziestych dziewiętnastego wieku przedstawiano w wąskim kręgu prawie cały znany repetuar teatralny posługując się papierową sceną i zastygłymi w charakterystycznych pozach figurami. Często domowe spektakle teatru papierowego były przypomnieniem przedstawienia operowego, czy baletowego widzianego wcześniej na scenie teatru miejskiego.
Wraz z rozwojem litografii, co miało wpływ na cenę arkuszy graficznych i upowszechnianiem się teatru jako rozrywki wśród mieszczaństwa domowa zabawa teatralna stawała się coraz bardziej popularna i można bez przesady powiedzieć, że papierowy teatr u początku dwudziestego wieku był medium masowym. W czasach dzisiejszych wśród świadomych konsumentów kultury papierowy teatr zdaje się obejmować rolę alternatywy wobec innego medium masowego - telewizji.
Tadeusz Wierzbicki prezentował swoje spektakle, eksperymenty, instalacje i warsztaty na blisko stu festiwalach w większości krajów Europy oraz w Turcji, Meksyku Brazylii i Izraelu. W Warszawie swoje prace przedstawiał m.in. w Teatrze Dramatycznym, w Teatrze Małym, w Centrum Sztuki Współczesnej "Zamek Ujazdowski". Oprócz form świetlnych zajmuje się formami cieniowymi (cienie elektrostatyczne i cienie magnetyczne).
Spektakl Tadeusza Wierzbickiego to niezwykły poetycki teatr światła. Odbijany w elastycznych lustrach blask powoduje dynamiczną deformację świetlistych figur i pozwala na metamorficzną animację i zatrzymywanie światła w geście. W ciągu artystycznych podróży zapoczątkowanych w 1993 roku, to przedstawienie stało się ciągłym procesem kreacji, w którym pojedyncze miniatury, konstrukcje, ekrany i poezja ulegają nieustającym zmianom. Każda miniatura staje się swego rodzaju studium indywidualnej formy.
Małe 'i' to swoisty, teatralny "pamiętnik", w którym Tadeusz Wierzbicki zbiera od końca lat siedemdziesiątych rezultaty swoich eksperymentów z formowaniem światła przy pomocy różnie preparowanych lusterek. Jest to poetyckie nawiązanie do dziecięcej zabawy słonecznymi "zajączkami". Na spektakl składają się 44 miniatury. Najdłuższa trwa mniej niż dwie minuty, najkrótsza kilkanaście sekund.
Kwidzyn
Scena Lalkowa została założona w 2002 roku.
To stowarzyszenie twórcze składające się z profesjonalistów (reżyseria, scenografia i kompozycja muzyczna ) oraz amatorów ( aktorzy - licealiści, studenci, osoby pracujące). Prezesem jest reżyser Teatru Lalek Dorota Anna Dąbek (reżyser teatru lalek, nagroda ministra Kultury, stypendium twórcze 2002, 2005). Scena ma na swoim koncie 4 spektakle dla dzieci i 4 spektakle dla dorosłych. Powołała do życia Festiwal Miniatur Lalkowych ANIMO Kwidzyn.
Odbyły się już cztery spotkania Ogólnopolskie. Obecnie formuła została zmieniona i między 17.10 a 21.10.06 będzie miał miejsce I Międzynarodowy Festiwal Miniatur Lalkowych ANIMO Kwidzyn 2006.
Więcej o nas scenalalkowa.w.interia.pl
- żywy plan i lalkowi bohaterowie razem tworzą dramaturgię przedstawienia opartego na tradycyjnych tekstach szopkowych. Scenografia powstała w wyniku zajęć z rzeźby Liceum Plastycznego w Olsztynie we współpracy ze scenografem Dawidem Załęskim do muzyki charakterystycznej dla świątecznego okresu tworzy prostą, zabawną, ale nie pozbawioną myśli opowieść o sensie Bożego narodzenia. Premiera miała miejsce w noc sylwestrową 2003 roku. Mimo upływu czasu przedstawienie nadal nie straciło na aktualności, trzeba tylko ciut poszerzać kostiumy. Scenografia nabrała patyny a widownia wciąż dorasta.
Reżyseria: Dorota Anna Dąbek
Światło: Harald Wesner
Wystepują: Anna Bejlik, Urszula Dąbrowska, Jadwiga Sitnicka, Robert Chmielewski, Piotr Dąbrowski, Grzegorz Małkowski, Piotr Stec
Iwan Wyrypajew
Agata Kucińska, reżyser spektaklu:
Jak opisać "SNY" pomijając całą część o fabule, której tu niemalże nie ma? Niewłaściwym jest opowieść, o czym jest spektakl, bo to należy zostawić wrażliwości widzów. Co zatem napisać, by dać jakiekolwiek wyobrażenie o nim, a takrze zachęcić do obejrzenia?
Choć zdaniem Macieja Masztalskiego "Sny" to spektakl bardzo "adspectatorsowy", to jest on zupełnie inny od dotychczasowych przedstawień naszego teatru, choćby ze względów inscenizacyjnych i formalnych. Albowiem wszyscy aktorzy są wielkości dłoni i nie do końca przyponinają ludzi. Natomiast pomieszczenia, w których się znajdują, stanowią cały ich świat, to niewielkie czarne bryły, szczelnie zamknięte i puste. Postaci sąsiadują ze sobą, co nie zmienia faktu, że są do bólu samotne. (Pewnie to sąsiedztwo jeszcze pogłębia niechcianą pojedynczość). "Sny" to collage ludzkich emocji, skarg, złości, tęsknot, wyrażonych w taki sposób, że dreszcz przeszywa. Pewna prozaiczność wypowiedzi zderzona z surrealizmem, gorzką poetyckością to częsty wynik narkotycznego upojenia, który nieobcy jest maluchom ze "Snów". Oto opowieść jednego z nich - Chłopaka który się jąka:
Pewien mój znajomy nie miał żył. Ani na rękach, ani na nogach, ani pod językiem. Szukał, ale nie znalazł. Wtedy zrobiło mu się bardzo zimno. W brzuchu pojawił się szron. Marzł i nijak nie mógł się ogrzać. Wtedy lekarze zapisali mu heroinę. Poszedł do apteki i kupił sobie całe opakowanie heroiny i strzykawkę i miał zamiar zrobić sobie zastrzyk. Musiał sobie heroinę wprowadzić do krwi, ale jak to zrobić nie mając żył. Wtedy pożyczył sobie żyły od ojca, ale nie pasowały, więc pożyczył sobie żyły od matki, ale też nie pasowały. Teraz cała rodzina leży w lodówce i nijak nie może się ogrzać.
Wymowę spektaklu zdecydowanie rozświetla bajkowa, co nie znaczy nieprawdziwa pointa. Ale tej na pewno nie zdradzę.
Reżyseria, projekt i animacja lalek, scenografia: Agata Kucińska
Muzyka: Sambor Dudziński
Tłumaczenie: Andriej Moskwin
Agata Kucińska - ur. 1981
Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu - wydział lalkarski(2005). Pierwsze kroki na scenie Ad Spectatores postawiła 26 kwietnia 2002 roku podczas premiery "Tragedii Księżny Amalfi" wcielając się w postać nadwornej kurtyzany Juli. Specjalizuje się w rolach wytrawnych dam lekkich obyczajów. W ramach drugiej edycji Wrocławia Non Stop debiutowała jako reżyser "Snów" Iwana Wyrypajewa - spektakl lalkowy.
Grupa Artystyczna Ad Spectatores Pod Wezwaniem Calderona powstała w 1997 r. wtedy jeszcze pod dość kontrowersyjną nazwą HGW. Ówczesnymi założycielami byli uczniowie klas maturalnych wrocławskich liceów - Maciej Masztalski, Marek Stembalski, Mikołaj Michalewicz oraz Jacek Herold. Do końca 2003r. Teatr Ad Spectatores wystawił 92 przedstawienia. Dziś tworzą go absolwenci kierunków teatralnych, studenci i pasjonaci.
...o sobie:
- jesteśmy nowym teatrem, wymyślonym i stworzonym przez trzy kobiety. Każda z nas po różnych doświadczeniach teatralnych, zatęskniła za miejscem, w którym będzie mogła mówić o rzeczach dla niej ważnych. W czerwcu 2004 udało nam się przedstawić publiczności przedstawienie pt: "...etcetera...". Recenzje, które ukazały się po spektaklu były satysfakcjonujące. W kilka dni później otrzymałyśmy zaproszenie naMiędzynarodowy Festiwal Lalkowy do Perugii. W listopadzie 2004 roku Teatr K3 rozpoczął spotkania z dziećmi z białostockiego oddziału Polskiego Związku Niewidomych.
W grudniu 2004 roku Teatr K3 został laureatem ogólnopolskiego konkursu na realizację nowej sztuki. Konkurs został rozpisany przez jeden z najstarszych festiwali w Polsce - szczeciński "Kontrapunkt". 24.04.2005 odbyła się tam premiera spektaklu "Jeż" na podstawie dwóch książek Katarzyny Kotowskiej - "Wieży z klocków" i "Jeża". Do grudnia 2005 roku Teatr K3 uczestniczył w kilku festiwalach (krajowych i zagranicznych) oraz był na kilkunastodniowym tournee w Szwajcarii, gdzie prezentował spektakl "...etcetera..." w kilku miastach. Przywiózł stamtąd bardzo dobre recenzje oraz obietnice dalszej współpracy. Za spektakl "...etcetera..." Teatr K3 został nagrodzony na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek (nagroda za zespołową kreację aktorską) oraz na Festiwalu Dramaturgii Dla Młodzieży KON-TEKSTY w Poznaniu (I nagroda od Jury Profesjonalnego i wyróżnienie od Jury Studenckiego). Również w pierwszej połowie sezonu teatr zrealizował dwie premiery : "AOEUIY czyli przygoda w krainie samogłosek" (spektakl logopedyczny dla dzieci) oraz "Niewidzialni" - przedstawienie dla osób niewidomych. To ostatnie powstało przy wsparciu finansowym Ministra Kultury, który docenił pomysł stworzenia takiego spektaklu jako istotny dla kultury polskiej. Od lutego 2006 roku Teatr K3 zaczął współpracować ze Stowarzyszeniem rodzin dzieci z zespołem Downa "Jeden Świat" z Białegostoku. Raz w tygodniu aktorki teatru prowadzą z dziećmi warsztaty teatralne.
kom: 0601 065 435
e-mail: teatr.k3@op.pl
www: teatrk3.republika.pl
Spektakl pt. "...etcetera..." to kilka impresji - obrazów z życia człowieka. Okruchy życia, kolejne istnienia. To plastyczna wizja ludzkich, różnych losów. Najczęściej ułomnych, pokrzywionych, w pewnym sensie kalekich. Widzowie, jak przez dziurkę od klucza, poznają kolejne postaci. Mają okazję przyjrzeć się kilku bohaterom a dzięki temu może znaleźć w ich historiach odbicie swoich własnych losów. Poznajemy człowieka goniącego za fortuną, parę, która nie potrafi się odnaleźć czy dziecko, zadziwione światem. Wszystkich ich przez chwilę obserwujemy - by obrócić się ku następnemu istnieniu. Jest to przedstawienie plastyczne, w którym główną rolę gra obraz i muzyka.
W spektaklu wykorzystywane są proste, ale bardzo sugestywne lalki. Spektakl jest autorski, nie odwołuje się do żadnego tekstu literackiego. Mówi o samotności człowieka w otaczającym nas świecie, o pośpiechu, wiecznej gonitwie, kruchości naszego życia i ciągłych próbach podołania egzystencji. Mozolimy się, walczymy, zmagamy, ale dążymy wszyscy w tym samym kierunku. Rodzimy się i od tej chwili zaczynamy swoją wędrówkę ku śmierci. Dostajemy dar życia, istnienie. Czy potrafimy to wykorzystać?
Muzyka: Bogdan Szczepański
Scenariusz, scenografia, reżyseria: Ewa Mojsak, Dorota Grabek, Marta Rau, Sława Tarkowska
Występują: Ewa Mojsak, Marta Rau
Powołany do życia w 1978 roku Teatr, przez kilka lat nie wykraczał poza jednoosobowy zespół wlokący się z nieodłączną walizką. Nie bez znaczenia jest chyba fakt, że Teatr powstał w Lublinie w otoczeniu Gardzienic, Provisorium, Kul-u, gdzie ówczesny klimat mimo ogólnie niczemu nie sprzyjającej atmosfery, nie wiadomo dlaczego sprzyjał narodzinom nieformalnych grup teatralnych. A przyjaźnie zawarte wówczas "fermentują pozytywnie do dziś". Oddając główną rolę ogniowi, aktor -człowiek usuwa się w cień. To pulsujący teatr. Piotr Mitzner w swojej książce "Teatr Światła i Cienia" nazwał Teatr Ognia i Papieru teatrem światła naturalnego.
Indywidualny język Kwiecińskiego, elementy scenografii kreślone charakterystyczną kreską, zawsze niemy, jakby nic nie znaczący aktor zachowały się przez te kilkanaście lat. To, co proponuje Teatr Ognia i Papieru to momenty czysto estetycznych i plastycznych wrażeń. Błyskawiczne chwile walk pozornie niezniszczalnej materii w postaci symboli, z destrukcyjną, zawsze zwycięską potęgą żywiołu.
Choć spektakle te często goszczą na ulicach, placach czy parkach - nie mają w sobie nic z jarmarcznego charakteru typowego dla teatru ulicznego.
Grzegorz Kwieciński - Jedni mają go za hochsztaplera, inni za mistrza. Impulsywny, ironiczny. Budzi skrajne emocje. Widoczny na najważniejszych festiwalach ale zawsze na uboczu. Co się stało, że człowiekowi, który ma za sobą studia plastyczne i reżyserskie, nie wystarczało działanie w teatrze-instytucji, że zaczął działać na własną rękę? Wyrósł z lalek, fascynacji prostym tworzywem, uniwersalnością symbolu, zainteresowaniami plastycznego eksperymentu.
"- to sztuka katastroficzna. I typowo wizualna. Bez względu na to jaką pozycję się zajmuje, czy stoi się mocno na ziemi, czy też w swoim postępowaniu wzlatuje się wyżej od innych. Są nieszczęścia, które zabijają nie wybierając. Biel walczy tu z czernią, to co u góry z tym, co niżej, dynamika ze statyką. Ogień dosięgał powycinanych z białego płótna ludzi wspinających się po drabinie sukcesu, siedzących na uskrzydlonych krzesłach, szybujących nad innymi w przestworzach i... realistów. Dramatyzm pogłębiała bardzo głośna, katastroficzna muzyka.. W ostatnim obrazie sztuki, na pobojowisko wychodzi matka z dzieckiem. Uspokojeni, niefrasobliwi, bawią się dużą, plażową piłką (...)..."
- Edyta Kin, "Nowości", Toruń
www: www.theatreoffireandpaper.art.pl
e-mail: kwiecinski@theatreoffireandpaper.art.pl,
iegogien@poczta.onet.pl
kom: 502 348 103
przy Obwodowym Teatrze Lalek w Grodnie
Białoruś
Twórcy / aktorzy: Masza Lazarewa, Iwan Dobruk
Co to takiego szczęście?
Czego szuka człowiek w swoim życiu?
Jaką rolę w jego poszukiwaniach pełni przypadek?
Na te pozornie dziecięce pytania usiłują odpowiedzieć aktorzy Eksperymentalnej Grupy Iwan i Maria.
Spektakl powstał na osnowie starych, białoruskich legend i przekazów, opowiada o pogańskim święcie Kupały, a dokładniej o jednej magicznej nocy z żywota pięknego młodzieńca. W spektaklu dostrzec można elementy etnograficznych nieomal badań nad białoruskim folklorem, jak również unikalne, tradycyjne rzemiosło lalkarskie najlepszym stylu.
"Іван ды Мар'я" (Гродна)
Што такое шчасце?
Чаго шукае чалавек ўсё сваё жыццё?
Якую ролю ў ягo пошуках выконвае жанчына?
Ці шмат чаго змянілася за апошнія стагоддзі?
На гэтыя пытанні і спрабуюць адказваць акторы эксперыментальнай труппы "Іван ды Мар'я".
Спектакль зроблены пабодле беларускіх народных казак і паданняў, распавядае пра паганскае свята "Купалле", а дакладней пра адну чарадзейную ноч з жыцця галоўнага героя.У спектаклі выкарыстоўваюцца элементы фальклорна-этнагарафічных абрядаў, дзеталі паратэатральнага мастацтва.
Эксперыментальная труппа "Іван ды Мар'я" зусім маладая.
Дэбютны спектакль "Купалінка" з'яўляецца іх першай сур'ёзнай сумеснай працай.
Назва труппы складаецца з імён актораў(дарэчы, і героямі казкі таксама сталі іх тёзкі!)
Najnowsze źródła IPN wyraźnie wskazują, że twórcy Kabaretu "Czyści jak łza" ukrywający się też od niedawna pod nazwą Teatrzyk Piosenki Satyrycznej "Czyści Jak Łza", już w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku będąc etatowymi pracownikami Teatru Lalek "Czerwony Kapturek" utrzymywali regularne operacyjne kontakty ze sceną lalkową dla dorosłych. Używając pseudonimów "Jaron" i "Maras" wielokrotnie usiłowali rozbawiać dorosłą publiczność przekazując przy pomocy lalek oraz nieskomplikowanego instrumentarium muzycznego donosy na ówczesną rzeczywistość.
Mimo opublikowania tych kompromitujących faktów w biuletynie informacyjnym "Lalkość", Maras i Jaron nie zaprzestali swej agenturalnej działalności. Co więcej, cynicznie zwerbowali do swojej siatki grupę ideowej, gotowej na wszystko młodzieży. Gdy jednak w końcu wyszło na jaw prawdziwe oblicze "Czystych jak łza", basista Mateusz w ciągu jednej nocy osiwiał i poszedł na rentę. Zobaczycie więc na scenie strzęp człowieka . Nie inaczej zaprezentują się pozostali członkowie grupy : komik Wiesław ps. "Inżynier", Zbysiu ps. "Akordeonista", i najmłodsza z tego grona niczemu niewinna Ania B. zwana Hanią.
Nie stoją za nimi media ani wielkie instytucje. Nie grają w wielkich salach, nie pokazują w modnych telewizjach, a mimo to są coraz bardziej obecni.
Stowarzyszenie - bo "stowarzysza" - łączy różne gatunki sztuki: prowadzi scenę teatru lalek, warsztaty teatralno-plastyczne, organizuje koncerty muzyki klasycznej na Nadnarwiańskich Łąkach, wspiera stypendystów. Unia - bo zrzesza różnych twórców, jest nie bez przyczyny "zlepiona" z różnych osobowości, charakterów i talentów.
Teatr - bo teatr to, niejako brew nazwie, tradycjonalny i klasyczny, pozbawiony zapędów do epatowania skandalem i postmodernistyczną grypserą.
Niemożliwy - bo jak możliwe może być zestawienie przypowieści biblijnych Kołakowskiego z lalkami, czy możliwe jest aby poważni ludzie robili teatr lalkowy dla równie poważnych i dorosłych?
Unia Teatr Niemożliwy to grupa ludzi profesjonalnie od wielu lat zajmująca się wszystkim tym, co wiąże się z teatrem lalek; zrzesza i współpracuje z twórcami profesjonalnie zajmującymi się teatrem - aktorami, reżyserami, scenografami, muzykami i plastykami - od wielu lat aktywnie tworzącymi nurt teatralny określany jako "teatr offowy". Oficjalnie stowarzyszenie istnieje od 2002 roku, ale członkowie Unii pracują i przyjaźnią się od lat siedemdziesiątych.
Głównym nurtem działalności UTN jest tworzenie spektakli teatralnych, które dla własnej potrzeby nazwane zostały Teatrem Lalek dla Dorosłych i prezentacja sztuki przed widzami, choć często zajmują się również szeroko pojętą animacją kulturalną.
Jednym z takich działań, jest kontynuowana od dziesięciu lat tradycja "Koncertów na Sangórce" k/Tykocina, w okolicach dworku Pętowo lezącego na pograniczach Biebrzańskiego i Narwiańskiego Parku. Koncerty muzyki klasycznej wykonywane na żywo przez profesjonalnych muzyków na co dzień zasilających szeregi znanych orkiestr i filharmonii rozbrzmiewają na Nadnarwiańskich Łąkach w porze zachodu słońca. Zgromadzonej wśród traw publiczności zdaje się czasem, że brzęczenie trzmiela czy oddalone porykiwanie zwierzyny gospodarskiej jest immanentną częścią koncertu. Nuty wykonywane przez Filharmoników Białostockich, muzyków Łomżyńskiej i Warszawskiej Orkiestry Kameralnej corocznie zniewalają słuchaczy w każdą ostania sobotę miesiąca - od maja do października.
Bywalcami koncertów prócz okolicznych mieszkańców są liczni słuchacze z całego świata i tłumnie odwiedzający te urokliwe tereny ekolodzy, ornitolodzy i przyrodnicy (majątek Pętowo uzyskał tytuł jedynej w Polsce a siódmej w Europie Europejskiej Wsi Bocianiej).
W latach 1998 - 2002 Unia Teatr Niemożliwy otworzyła i prowadziła w Warszawie scenę teatru lalek dla dorosłych w Kuchniach Królewskich Pałacu w Wilanowie w Warszawie, na której prezentowane były spektakle zrealizowane przez Unię, a także interesujące działania innych grup z całego świata (poruszających się w podobnym języku teatru).
Unię Teatr Niemożliwy określić można "instytucją wędrującą" - w wędrówkach przemierzyła szlaki: południkowo Helsinki - Stambuł, zaś równoleżnikowo Riazań - Paryż, oczywiście zjeżdżając co czas jakiś czas na "pobocza". Od lat realizowana ideą, jest "wędrowanie" po różnych zakątkach świata, by móc przejrzeć się w oczach różnej widowni, pokazać odbiorcom z różnorodnym doświadczeniem co teatralnie "rodzi się" nad Wisłą. Plonem owych podróży - poza inspiracjami - bywają otrzymane nagrody (np.: Złoty Offeusz na Festiwalu Teatralnym "Malta" w Poznaniu, I nagroda Łódzkich Spotkań Teatralnych, I nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek dla Dorosłych PIERROT 2000 - Stara Zagora, Grand Prix Wielka Nagroda Publiczności na Kontrapunkcie 2004, a także ciut mniejsze za muzykę, za poszukiwanie nowych dróg, za kształt teatralny etc.) oraz rozległe kontakty artystyczne, które staramy się twórczo "wykorzystywać".
W rocznym rankingu miesięcznika "Teatr" wymieniony jako: jedna z najlepszych premier teatralnych w Polsce roku 1999 ("Teatr" nr 10,11,12/99) oraz jeden z najlepszych spektakli teatru alternatywnego roku 2000 ("Teatr" nr 12/00).
Spektakl utrzymany w konwencji koncertu czy też swoistego happeningu, inspirowany twórczością Rolanda Topora nie jest jednak kolejnym collage'm utworów skandalizującego rysownika i dramaturga - inspiracją główną jest bowiem twórczość plastyczna autora "Zimy pod stołem". W spektaklu nie pada ani jedno słowo - dominuje gigantyczna szpula falistej tektury wprowadzana w cykliczny ruch przez dwóch aktorów. Jest to przedstawienie, którego fundament stanowi plastyka, dźwięk kontrabasu i ruch, zaś scala go groteskowa metafora - w rytm dźwięku kontrabasu ukazuje wyłaniający się z wibrującej szpuli świat "przeinaczony" widziany w odwróconym, surrealistycznym zwierciadle. Muzyka na żywo, w wykonaniu kompozytora, inspirowana jest kompozycjami Jan Sebastiana Bacha - stanowi nie tylko tło ale również partyturę teatralna, wyznacza rytm spektaklu.
Przedstawienie zostało nagrodzone m.in. Złotym Orfeuszem na Miedzynarodowym Festiwalu Teatrów Ulicznych I Plenerowym MALTA 1999 w Poznaniu, nagrodą za spektakl, nagrodą za muzykę Międzynarodowego Festiwalu Teatrów w Walizce w Łomży, nagrodą na XXXV Ogólnopolskiego Przeglądu Teatrów Małych Form "KONTRAPUNKT 1999" w Szczecinie, I nagrodą i nagrodą za muzykę I Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych PIERROT 2000 w Starej Zagorze (Bułgaria), wyrówżnieniem oraz wyróżnieniem za muzykę na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Lalek w Opolu II NAGRODA VI Ogólnopolskim Festiwalu Teatralnym BRAMAT 2004 w Goleniowie.
Reżyseria i inscenizacja: Wojciech Olejnik
Muzyka: Bogdan Edmund Szczepański
Występują: Dorota Anna Dąbek, Marek b. Chodaczyński, Maciej Dużyński
Piano: Lena Ledoff
Kontrabas: Wojciech Czaja
Perkusja: Piotr Hrycyk
W programie utwory K.Szymanowskiego, D.Szostakowicza, A.Chaczaturiana, E. Sati w jazzowych aranżacjach
LENA LEDOFF (ur. 1961, Sanki - Petersburg), studiowała w Akademii Muzycznej w Woroneżu. Od 1994 roku mieszka w Warszawie. W swej artystycznej karierze przebyła drogę od muzyki poważnej do jazzu. W 2000 roku założyła Lena Ledoff Trio (Lena Ledoff - piano, Wojciech Czajkowski - kontrabas, Przemysław Knopik - perkusja), które aktywnie koncertuje w kraju i za granicą - Czechy, Słowacja, Ukraina. Trio wystąpiło także na licznych festiwalach : Jazz Goes To Town w Hradec Kralove, Jazz na koniec lata w Czeskim Krumlowie, Camerimage w Łodzi, Fe-Fe Feliniada w Warszawie, Świdnickie Noce Jazzowe, Chopiniana, w Warszawie, Jazz na Starówce w Warszawie, Horice JazzNights'05 w Czechach, Projekt Chopin w Jeleniej Górze, Wałbrzychu, Wrocławiu. Poza triem Lena Ledoff angażuje się w projekty solowe, takie jak Międzynarodowy Festiwal Współczesnej Choreografii w Witebsku, Inspiracje Chopinowskie w Milanówku, 7 Międzynarodowy Festiwal Pianistów Jazzowych w Pradze Czeskiej , liczne koncerty solowe w klubach warszawskich.
do góry